Kolejna sportowa drabinka

Tym razem z buku.
Zgłosił się do mnie klient, bo widział poprzednią drabinkę, którą zrobiłem dla dzieciaków.
Ta była trudniejsza, bo ma dostawkę, na której wiecie, jak ktoś ma dużo pary w rękach to się może podciągnąć. Ja nie mam tyle pary xD
No ale nie wszyscy ex-programiści są w tak fatalnej formie 😄
Banan oczywiście dla skali.
Wymiary - ostatecznie wyszło jakieś 100 na 76 cm, o ile dobrze pamiętam.
Drewno bukowe bardzo miłe w obróbce, trochę nudne jeśli chodzi o usłojenie, ale do zastosowań fitness jak znalazł, bo jest wytrzymałe. Tu nie trzeba wyglądać.
Wyglądać to trzeba jak się wychodzi na imprezę! Nie jak wylewa się litry potu!
Drabinka już zamontowana i służy nowemu właścicielowi.
Jak zwykle - galeria z procesu produkcyjnego!
Miłego.









Drabinka proces produkcyjny